Śledczy i prokuratura natomiast szybciej otrząsnęli się z szoku, by jak najszybciej ustalić tożsamość ojca zmarłego dziecka tym bardziej, że to już drugie dziecko dziewczynki, która poprzednio urodziła w wieku dwunastu lat. Ojcem okazał się wówczas być także mocno nieletni chłopiec, w związku z czym nie poniósł on kary za kontakty intynmne z nieletnią. Dziecko trafiło wówczas pod opiekę swoich dziadków, rodziców nastoletniej mamy.

Tym razem ojcem okazał się być "nieco" starszy "kolega"

Jak się udało ustalić śledczym w toku postepowania, ojcem martwego dziecka jest 71-letni sprawca czynów intymnych zabronionych prawem. Badania DNA ewidentnie wskazały na seniora, który - nie wiadomo jakim cudem - przyznał się według śledczych do współżycia z dzieckiem tylko częściowo. Co to znaczy przyznać się częściowo, tego prasa już nie podaje.

Ujęty pod zarzutem współżycia z 13-letniim dzieckiem 71-letni senior pozostanie w areszcie najbliższe trzy miesiące, o czym postanowił sąd. Jakie wyjaśnienia złożył oskarżony o czyny lubieżne na dziecku - nie wiadomo - media nie podają także, czy jest to osoba spokrewniona z nastoletnią matką, czy zupełnie obcy "drapieżnik".

Przypomnijmy, że za to, co robił z dzieckiem w tym wieku grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Co o tym sądzicie? Czy to adekwatna ilość lat do dokonanego czynu?

O tym się mówi: Mrożące krew w żyłach nagranie trafiło do sieci. Kobieta w autobusie nie spodziewała się, że spotka ją to przy świadkach. Co się stało

Zerknij też i tutaj: Krystyna Janda podzieliła się nietypowym zdjęciem w sieci. Tyle gwiazda wydała na leki w aptece! Fotografia paragonu zwala z nóg. Ceny iście z kosmosu

Nie przegap też tego: Jeden wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powiększył świadczenia emerytalne o kilkaset złotych. Co trzeba zrobić by dostać więcej pieniędzy