Ale nikt z nas nie ma wehikułu czasu, więc nie ma sensu żałować przeszłości. Nawet jeśli masz nieudane małżeństwo i wylewasz łzy, możesz zmienić swoje życie na lepsze. 

Adam i Ela świętowali 25-lecie swojego małżeństwa. Wiele osób uważało ich za idealną parę. Inni brali z nich przykład. Przyjaciele i krewni nie szczędzili im miłych słów.

Usiedli wszyscy razem przy jednym stole w eleganckiej restauracji, aby wyrazić swój podziw i życzyć szczęścia małżeńskiego tej pięknej parze.

Ela promieniała przez cały wieczór. W aksamitnej czarnej sukience cudownie podkreślającej talię, z drogim makijażem i elegancką fryzurą,  wyglądała o 10 lat młodziej.

Adam nie pozostawał w tyle: ten sam czarujący mężczyzna, przyciągający wzrok nawet młodych kobiet. Obok nich siedziała ich córka Kasia, owoc ich miłości. Tylko Ela wiedziała, że jej życie małżeńskie było fikcją.

18-letnia Ela ukończyła szkołę z wyróżnieniem. Ambitna, bardzo inteligentna i silna dziewczyna, która miała wszelkie szanse na wspaniałą przyszłość. I wykorzystała je.

Dziewczynie udało się przenieść z małego miasteczka do stolicy, dostać się na prestiżowy uniwersytet ekonomiczny i podbić komisję rekrutacyjną swoją wiedzą. Jej rodzice byli dumni ze swojej nieskazitelnej córki.

Zamieszkała w akademiku, znalazła lojalnych przyjaciół i została starostą grupy. Aktywnie uczestniczyła w życiu uczelni, nie zapominała o dobrej nauce i była duszą towarzystwa. 

Pewnego dnia poznała Adama. Stało się to nagle, jakby zrządzeniem losu. Adam był oszołomiony pięknem tej dziewczyny. Postanowił kontynuować znajomość, ale Ela nie była zakochana w Adamie.

W przeciwieństwie do innych dziewcząt, w ogóle nie uległa jego urokowi. Facet z bogatej rodziny, który osiągnął sukces, ale nie dzięki swoim osobistym cechom, lecz dzięki koneksjom ojca. 

W końcu nawet silna Ela poddała się urokowi Adama. Po pewnym czasie zgodziła się na jego propozycję małżeństwa. Był pewien, że będzie idealną żoną. I tak się stało.

Wkrótce po ślubie Ela dowiedziała się, że jest w ciąży. Ta wspaniała wiadomość została przyćmiona przez żądanie Adama, aby jego żona zrezygnowała ze studiów. Ela była przygnębiona, ale zdała sobie sprawę, że tak będzie lepiej.

Nie poradziłaby sobie z dzieckiem, gdyby połączyła studia z rodziną. Dziewczyna myślała, że będzie w stanie kontynuować studia, gdy dziecko pójdzie do przedszkola, ale córka urodziła się słaba i często chorowała w dzieciństwie. Ela poświęciła się rodzinie.

Popularne wiadomości teraz

Opowieść: Mąż mojej siostry wprowadził się do naszego mieszkania. Zaczął zachowywać się bardzo bezczelnie, a siostra go wspiera

Sensacyjne wyznanie księdza, który przyjaźnił się z Anną Jantar. Gdyby nie żarliwa modlitwa doszłoby do wielkich łez

Nezwykła przeszłość Dagmary Kaźmierskiej. Jaką tajemnice skrywa gwiazda

Niesamowita fotografia zielonego psa podbija sieć. Znana jest przyczyna jego dziwnego wyglądu

Pokaż więcej

Adam tak jak wcześniej, spędzał dużo czasu z przyjaciółmi, wracał do domu rano i wcale nie interesował się życiem swojej żony i dziecka. Ela podejrzewała, że w jego życiu były inne kobiety.

Nie miała jednak odwagi, by otwarcie skonfrontować się z mężem. Tym bardziej że sama znalazła ukojenie w swoim życiu. Mimo że nie mogła wrócić na studia, a mąż zabronił jej pracować, prowadziła aktywne życie.

Uprawiała sport, chodziła na wystawy i do kina, spotykała się ze znajomymi. Ale nie zapominała też o obowiązkach domowych, nie można jej było niczego zarzucić.

Nie odmawiała sobie przyjemności. Wyglądała na szczęśliwą i odnoszącą sukcesy. Tylko w duszy czuła ból. W końcu wszystkie jej marzenia i plany pozostały niezrealizowane, a dawna miłość do męża zniknęła.

Nie czuła już ani czułości, ani nawet zazdrości o jego przygody. Pozostała pustka, samotność i nieudane małżeństwo.

Trwała rocznica 25 lat małżeńskiego szczęścia. Wieczór dobiegał końca, goście już się rozeszli. Mąż i żona zapłacili właścicielom restauracji i wyszli na zewnątrz. Oddychając wieczornym powietrzem, Ela zwróciła się do męża:

"Mój drogi mężu! Czy mogłam pomyśleć 25 lat temu, że będziemy tu siedzieć i świętować naszą wspólną rocznicę?

Myślałam, że wygrałam bilet do lepszego życia. Przystojny, bogaty i wspaniały mężczyzna. Najlepsza córka na świecie. Wypasione mieszkanie. Dziękuję ci za to wszystko. Ale dziś chcę zakończyć tę historię".

Adam zaniemówił, ale Ela kontynuowała:

"Wiedziałam o twoich romansach na boku nawet 10 lat temu, ale ze względu na córkę nadal grałam rolę szczęśliwej żony.

Z tego powodu odmówiłam sobie własnych celów i marzeń. Nie zostałam ekonomistką, nie dostałam pracy. Wszystko było dla ciebie i naszej rodziny.

A ty żyłeś beztrosko, zmieniając kochanki jak rękawiczki. Popełniłam błąd, poświęcając ci swoje życie, a teraz chcę to naprawić. Złożyłam już pozew o rozwód, moje rzeczy są spakowane. Do widzenia."

Powiedziawszy to wszystko wprost, Ela poczuła ulgę. Z dumą opuściła Adama i udała się w nieznanym kierunku. Choć było ciężko, teraz czekało na nią nowe życie. Jej własny scenariusz i decyzje...