Nie chcę się zgodzić na taki prezent dla mojej mamy. A wszystko dlatego, że uważam, że byłoby to nie w porządku wobec mojego brata.

I jak mam odmówić mamie takiego prezentu, żeby się na mnie nie obraziła.

Mój brat i ja zawsze mieliśmy świetne relacje, mimo że jest o sześć lat starszy. Nigdy się na mnie nie obraził, a wręcz przeciwnie, nieustannie mnie bronił.

I nawet teraz utrzymujemy bliską i ciepłą komunikację, ale tylko mojej matce się to nie podoba.

A cały problem polega na tym, że kiedyś mój brat odmówił matce posłuszeństwa, a ona nadal ma do niego pretensje. Więc od lat nie utrzymują kontaktu.

Moja matka ma bardzo trudny charakter, który z biegiem lat stawał się coraz trudniejszy. Żąda, by każdy robił to, co ona uważa za stosowne.

A jeśli ktoś nie chce robić tego, co ona chce, robi sobie z tej osoby wroga. I tak właśnie stało się z moim bratem.

Był na uniwersytecie i zaczął spotykać się z dziewczyną. Ta dziewczyna od początku nie spodobała się matce, ale ta przemilczała swoje niezadowolenie.

Chyba miała nadzieję, że związek mojego brata z tą dziewczyną będzie krótkotrwały.

Ale był z nią przez pięć lat, potem zaczęli razem mieszkać, a wkrótce się pobrali. Wtedy moja matka powiedziała mu o swoim niezadowoleniu. Dała synowi wybór między matką a dziewczyną.

Mój brat wybrał swoją dziewczynę. Matka zaakceptowała wybór syna i zerwała z nim wszelkie więzi. Teraz udaje, że nie ma syna. Nie chce o nim słyszeć.

Więc mój brat zaczął mieszkać ze swoją dziewczyną, a teraz mają dwoje dzieci. Moja matka nigdy nie widziała swoich wnuków. Ja, w przeciwieństwie do mojej matki, utrzymuję kontakt z moim bratem i jego rodziną.

Daję prezenty jego dzieciom i ogólnie staram się pomagać jego rodzinie. Oni potrzebują mojej pomocy. Wynajmują mieszkanie, pracuje tylko mój brat, jego żona jest na urlopie macierzyńskim z młodszym dzieckiem. Dlatego życie jest dla nich trudne.

Kupuję ubrania dla dzieci i jakieś gadżety. Brat nie prosi mnie o pomoc, ale wiem, że jej potrzebują. Nie mogę wiele pomóc, bo sama mam kredyt hipoteczny.

Moja matka odziedziczyła dom. W innym regionie. Były tam dwa prywatne domy. A teraz moja matka pojechała do tego miasta i wystawiła te domy na sprzedaż. Sprzedaż domu powinna zostać sfinalizowana lada dzień.

- Raduj się, moja córko! Teraz sprzedam domy i dam ci wszystkie pieniądze. Możesz zamknąć kredyt hipoteczny! A potem będziesz mogła żyć w spokoju.

Te domy są w innej okolicy. A pieniądze ze sprzedaży tych domów wystarczą na spłatę mojego kredytu hipotecznego.

Podobno wszystko jest w porządku i powinnam być szczęśliwa, ale nie. Nie stać mnie na przyjęcie tej pomocy.

Ponieważ zdaję sobie sprawę, że mój brat potrzebuje tych pieniędzy bardziej niż ja. Myślę, że właściwym rozwiązaniem byłoby podzielenie pieniędzy ze sprzedaży między nas dwoje, ale nie powiedziałam już o tym mamie, bo nie chcę, żeby ona też przestała się ze mną kontaktować.

A teraz nie wiem, co robić i jak postąpić właściwie. Jeśli wezmę pieniądze i oddam część bratu, nie będę w stanie zamknąć hipoteki od razu, a jeśli moja matka się o tym dowie, będzie na mnie bardzo zła.

A jeśli wezmę pieniądze i nie podzielę się z bratem, będę czuła się winna przed nim, a nie chcę psuć naszych relacji z nim. I nie mogę odmówić, bo mama się wścieknie.