Nina jest moją siostrą ze strony matki, ponieważ nasza rodzicielka opuściła mojego ojca praktycznie natychmiast po moich narodzinach.

Nigdy nie widziałam ojca ani jego rodziny.

Po jakimś czasie moja matka poznała mężczyznę, którego później poślubiła i urodziła moją siostrę Ninę.

Moja matka weszła w macierzyństwo z głową, ale to stwierdzenie było prawdziwe tylko w odniesieniu do mojej siostry, ponieważ zawsze nie miała dla mnie czasu.

Swoją obojętność wobec mnie tuszowała tym, że Nina była mała, więc potrzebowała więcej uwagi.

Zabawnie jest teraz o tym mówić, ale zawsze widziałam więcej troski i miłości ze strony mojego ojczyma niż mojej własnej matki.

Chcę powiedzieć, że miałam wielkie szczęście, że miałam ojczyma, ponieważ on i moja siostra nigdy nie dzielili nas na swoich i obcych.

To dzięki jego uwadze i trosce nigdy nie czułam się opuszczona czy niekochana. Moja matka rozpłynęła się w Ninie od pierwszych dni jej narodzin.

Kiedy skończyłam dwadzieścia sześć lat, wyszłam za mąż za mężczyznę, który był znacznie starszy ode mnie, więc miał już własne mieszkanie i samochód.

Mój mąż wiedział, jak zarabiać pieniądze, więc kiedy miesiąc po ślubie dowiedziałam się, że wkrótce zostanę matką, nie mieliśmy wątpliwości, czy mieć dziecko. Nie mogliśmy się doczekać naszego pierworodnego!

- Nie masz nic własnego, więc będziesz zależna od współmałżonka. Później będziesz płakać, ale będzie już za późno — powiedziała mi mama. 

Było jednak lepiej, niż mogłam sobie wyobrazić: mój mąż był dla mnie wielką pomocą, a po narodzinach naszego syna zawsze starał się mi pomagać.

Moja matka nie spieszyła się z pomocą, ponieważ była w pełni zajęta życiem mojej młodszej siostry.

Kiedy skończył mi się pierwszy urlop macierzyński, poszłam na drugi za dwa miesiące.

- Tak będzie wyglądało twoje życie — powiedziała mi mama w odpowiedzi na wiadomość o drugiej ciąży.

Kiedy urodziłam drugie dziecko, mama poinformowała mnie, że moja siostra jest w ciąży. Nie wiedziałam, kto jest ojcem dziecka, zrobili z tego tajemnicę.

Nina miała rodzić sama, bez męża, co wcale nie spodobało się naszej mamie, bo nie o takim losie marzyła dla swojej córki.

Mogłam pomagać siostrze tylko w naszych rzeczach, choć mama starała się, jak mogła, abym pomagała jej finansowo.

Nie wyłudzałam jednak od małżonka pieniędzy na pomoc siostrze. Myślałam, że matka mnie rozumie.

Niedawno matka małżonka została emerytką. Moi teściowie mają wspaniały domek na wsi ze wszystkimi udogodnieniami.

Mają go od wielu lat, ale ponieważ wszyscy byli w pracy, byłam tam sama z dwójką dzieci, aby odpocząć. Po prostu odpoczywaliśmy tam w weekendy.

A potem moja teściowa zaproponowała, że przeprowadzi się tam i obiecała, że będzie pomagać i opiekować się wnukami.

Ponieważ moja teściowa i ja miałyśmy doskonałe relacje, zgodziłam się bez wahania.

Wtedy zadzwoniła do mnie mama i zaczęła wypytywać o moje sprawy i plany na spędzenie majówki. Potem powiedziała, że ona i Nina zaplanowały wycieczkę do swoich krewnych, więc potrzebuje mojego męża, żeby je zabrał.

Popularne wiadomości teraz

Historia górnika, którego odnaleziono żywego 17 lat po zawaleniu się kopalni

Pozuje w piękną blondyneczką: Szymon Bieniuk pokazał swoją dziewczynę

Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku

Życie kultowej francuskiej aktorki jest pełne trudnych chwil i wielu tajemnic. Do dziś uchodzi za królową kina

Pokaż więcej

Powiedziałam jej, że nie wiem, czy będzie w stanie to zrobić, ponieważ planowaliśmy przeprowadzić się do domku na wsi w ten weekend.

Mama była zainteresowana tą wiadomością i powiedziałam jej, że zamierzamy spędzić całe lato w domku na wsi. Następnego dnia mama zadzwoniła i powiedziała mi, że muszę zapłacić za wyjazd siostry nad morze.

- Jeśli nie mamy domku letniskowego, to co Nina i jej dziecko zrobią w mieście przez całe lato?

Jeśli masz możliwość latami siedzieć na urlopie macierzyńskim, nic ci się nie stanie, gdy opłacisz siostrze i jej dziecku pobyt nad morzem. Twój luby zarabia krocie!

Oczywiście od razu odrzuciłam taką propozycję. Potem mama powiedziała, żebym więcej do niej nie dzwoniła.

Ale nawet mnie to nie zdenerwowało, ponieważ moja matka i ojciec od dawna nie interesowali się moim życiem!