Teraz mój mąż Roman pracuje jako inżynier w dużej fabryce. Ale wiele lat temu przyjechał do naszego miasta z małej wioski.
Roman chciał iść na uniwersytet, ale nie mógł się dostać, więc dostał pracę jako hydraulik. Pracował i mieszkał w akademiku.
Potem mógł pójść na uczelnię, ale nadal pracował w wolnym czasie, ponieważ w ciągu tego roku stał się bardzo dobrym hydraulikiem.
Kiedy skończyłam szkołę, postanowiliśmy się pobrać. Ale moja matka była z tego powodu bardzo niezadowolona.
Nie chciałam, żebyśmy mieszkali w pokoju Romana, więc poprosiłam mamę, żeby pozwoliła nam mieszkać w jej mieszkaniu, dopóki Roman nie skończy studiów.
- Nie mogłaś znaleźć normalnego męża? Przecież on pracuje jako hydraulik! Wciąż się uczy! Czy wszyscy normalni faceci zostali już zabrani? - Mama mnie zbeształa.
Ale nie było dokąd pójść i mama zgodziła się, żebyśmy z nią zamieszkali. Roman naprawił wszystko, co było potrzebne w mieszkaniu w ciągu dwóch tygodni. Ale mama ciągle go beształa i zawsze była ze wszystkiego niezadowolona.
- Nie zamelduję cię w moim mieszkaniu! - moja mama wykrzyczała mu.
- Ale ja nawet o to nie proszę! - Roma powiedziała ze zdziwieniem.
Oddawał mi pensję, próbował nawet gotować jedzenie, ale mama wyrzuciła go z kuchni. Roman znosił dla mnie wszystko.
Ale największy skandal wybuchł, gdy zaszłam w ciążę. Kiedy powiedziałam o tym mamie, zaczęła krzyczeć na całe mieszkanie:
- Co ty robisz? Z takim trudem znosiłam twojego męża w moim mieszkaniu! A ty zdecydowałaś się mieć z nim dziecko! Postradałaś zmysły! Masz dziecko z jakimś hydraulikiem!
Roman usłyszał to wszystko i postawił mi warunek: albo zamieszkam z nim w jego pokoju w akademiku, albo odejdzie sam.
- Ale mieszkać razem z twoją matką na pewno nie będę! - Mój mąż powiedział mi stanowczo.
Przemyślałam to i wyszłam razem z Romanem. Potem urodziłam syna i wszyscy troje mieszkaliśmy w małym pokoju w akademiku.
Roman ukończył studia i zaczął pracować jako inżynier w fabryce. Ale nadal pracował jako hydraulik. Miał wielu klientów i bardzo dobrze zarabiał.
W ciągu dwóch lat Roman zdołał zarobić na jednopokojowe mieszkanie. Potem kupiliśmy dwupokojowe mieszkanie.
Teraz Roman ma dobrą pracę i bardzo dobrze zarabia. Mieszkamy w pięknym dwupokojowym mieszkaniu.
Mój syn i ja często odwiedzamy mamę. Ale Roman nigdy nie odwiedził mojej mamy przez te wszystkie lata i zabronił mamie przychodzić do nas.
- Nie chcę widzieć twojej mamy. Nigdy! Jeśli potrzebuje pieniędzy, mogę jej pomóc. Ale nie chcę jej nigdy widzieć ani z nią rozmawiać! - powiedział mój mąż.
I doskonale go rozumiem.
- A co się ze mną stanie, jeśli nie będę mogła o siebie zadbać? Nie weźmiesz mnie do siebie, jeśli mąż ci nie pozwoli? - zapytała mnie kiedyś mama.
Wróciłam do domu i porozmawiałam o tym z Romanem. A on mi powiedział:
- To nie będzie nic wielkiego! Po prostu zatrudnimy opiekunkę, a ty będziesz odwiedzać mamę i tyle. Nie będzie z tym żadnych problemów!
Pomyślałam o tym i stwierdziłam, że mój mąż ma rację. Dokładnie to zrobimy, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Całkowicie rozumiem, dlaczego mój mąż nie może wybaczyć mojej mamie. Ona sama zrujnowała swoją relację z moim mężem i nadal nie czuje się winna.
Ma również sumienie, by żądać, by przyszedł do jej domu i naprawił jej hydraulikę. Ale Roman po prostu daje jej pieniądze na wynajęcie innego hydraulika.
Nigdy nie żałowałam, że nie rozstałam się z Romanem wiele lat temu. Jest wspaniałym mężem i ojcem.