Oczywiście była temu przeciwna, opierała się, jak mogła.
- Zostawili matkę samą. Jest nudno jak cholera!
Wnuk nie biega po mieszkaniu jak wyścigówka, nie ma kogo pouczać. Mam dość! Zamieszkam z nimi, a swoje mieszkanie wynajmę i będę oszczędzać! Przyjechała do nich w piątek wieczorem. -
- Moje dzieci! Ciężko mi żyć samej, dlatego postanowiłam zamieszkać z wami — powiedziała do syna i synowej.
- Zamieszkać z nami? "Hip-hip-hura!" - wtórowała jej synowa.
Oczy jej męża i teściowej rozszerzyły się ze zdziwienia.
- Naprawdę jesteś szczęśliwa? - mruknęła jej teściowa w zakłopotaniu.
- Oczywiście, mamo, wszystko jest w porządku! Po pierwsze, wynajmiemy twoje mieszkanie i zapłacimy za internet!
Po drugie, będziesz pomagać swojemu wnukowi! Będziesz miała dużo wolnego czasu. Więc zajmiesz się wnukiem!
- Jak mam mieć dużo czasu? - teściowa nie mogła dojść do siebie — To proste! Jestem właścicielką tego mieszkania, więc nie musisz gotować i sprzątać! Ty i dziecko potrzebujecie dużo świeżego powietrza.
- Dlatego przy każdej pogodzie, przed obiadem i drzemką chłopca, zabierzesz go na spacer. Przynajmniej na półtorej godziny!
- A moje programy telewizyjne? - mruknęła teściowa.
- Nie mamy telewizora i nie będziemy mieć telewizora! A tak Ty przy okazji, narzekałaś na słabe zdrowie. Będę gotować specjalnie dla ciebie. Nic tłustego, słonego, pikantnego. Tylko kasza z wodą i warzywami...
Alina pożegnała się i szybko wyszła, zapominając o planach przeprowadzki.
- Dzieci nigdy nie powinny żyć z dala od rodziców — powtarzała sobie.
Z życia wzięte: "Jeśli dzieci nie chcą mi pomóc, sama zadbam o swoją starość"
"Musisz mi wszystko przekazać", krzyknął syn
Historia górnika, którego odnaleziono żywego 17 lat po zawaleniu się kopalni
Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku
Jej syn, zamykając za matką drzwi wejściowe, roześmiał się serdecznie
- Ale z ciebie aktorka! Jak długo ćwiczyłaś?