Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotę na osiedlu Krakowska-Południe w Rzeszowie. Podczas tradycyjnych odwiedzin duszpasterskich, do księży i ministrantów ktoś nagle zaczął strzelać z wiatrówki.

W weekend w Rzeszowie ksiądz i ministranci wybrali się na wizytę duszpasterską do jednego z bloków na osiedlu Krakowska-Południe. W pewnym momencie mieszkańcy usłyszeli kilka strzałów z wiatrówki. Pierwsza wzmianka dotycząca wydarzenia pojawiła się w mediach społecznościowych na jednej z grup.

Witam sąsiedzi. Jest ktoś może w posiadaniu informacji nt. chodzenia księdza z ministrantami po kolędzie na osiedlu Krakowska Południe, a dokładniej afery z tym związanej? Rzekomo ksiądz wraz z ministrantami zostali pogonieni z jednego z bloków przy użyciu prawdziwej broni palnej i strzałów. Większość osiedla tym żyje a chciałbym dowiedzieć się więcej. Ktoś coś? - napisał jeden z użytkowników. 

Tę informację potwierdził proboszcz parafii Świętej Rodziny w Rzeszowie. Duchowny wypowiedział kilka słów tuż po niedzielnej mszy.

Padło kilka strzałów z wiatrówki w kierunku księży. O sytuacji dowiedziałem się dopiero po tym jak księża wrócili z kolędy. Mieszkaniec bloku z pewnością nie strzelał do gołębi, czy w powietrze ponieważ strzały powtarzały się wtedy, jak koło bloku przechodzili księża razem z ministrantami - poinformował duchowny. 

Słów duchownego nie potwiedza jednak rzeszowska policja.

Do poniedziałku wieczorem na policję nie wpłynęło żadne zgłoszenie w tej sprawie. Tak że nie mogę go potwierdzić. Nic mi nie wiadomo, jakoby ktoś w weekend strzelał do księży  - powiedział nadkomisarz Adam Szeląg z KMP Rzeszów w wywiadzie dla portalu ,,Fakt24.pl". 

Jak informował portal Kraj: DO PAPIEŻA FRANCISZKA MA NIEBAWEM TRAFIĆ PISMO DOTYCZĄCE TADEUSZA RYDZYKA. CZEKAJĄ GO POWAŻNE KŁOPOTY

Przypomnij sobie: TOTALNA PRZEMIANA UWIELBIANEJ WOKALISTKI. FANI BYLI SKONSTERNOWANI, GDY ZOBACZYLI JĄ PODCZAS FINAŁU WOŚP, TRUDNO JĄ ROZPOZNAĆ

Kraj pisał również: BENEDYKT XVI W OSTRYCH SŁOWACH WYPOWIEDZIAŁ SIĘ O POCZYNANIACH PAPIEŻA FRANCISZKA