Jeśli nie przybędzie opadów, to już na wiosnę sytuacja w naszym kraju może być niepokojąca. Potem będzie już tylko gorzej. Powinnyśmy powoli gromadzić zapasy wody i być przygotowanymi na wszelką ewentualność.

Radio „Plus” przeprowadziło rozmowę z Markiem Gróbarczykiem – ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Wyraził on swoje zaniepokojenie obecnym poziomem wód w naszym kraju.

Czy mamy się czego obawiać?

- Biorąc pod uwagę, to co się w ostatnim roku działo w Polsce, jeśli chodzi o poziomy wód i katastrofalnie niski stan wody na Wiśle, czyli 33 cm, musimy naprawdę przygotować się pod kątem suszy – mówił w wywiadzie.

Okazuje się, że w naszym kraju retencja wody, która przepływa przez Polskę wynosi tylko 6,5%. Co to oznacza? Wody może zabraknąć i to przez długi czas. Minister twierdzi, że takiej suszy, jaka grozi nam teraz, nie było w naszym kraju od 50 lat.

Na temat domniemanej suszy wypowiedział się również ekspert – Piotr Źurowski – rzecznik prasowy Skywarn Polska. Jego przewidywania również nie są dla nas najlepsze.

- Stuprocentowej pewności nie ma, ale faktycznie wiele wskazuje na to, że w tym roku mogą mieć miejsce bardzo poważne susze – powiedział w wywiadzie.

- Oczywiście to wszystko zależy od regionu - w tej chwili przewiduje się, że mocno narażone na dużą suszę są m.in. Kujawy, gdzie opadów jest dość mało, mniej niż na południu. Ale obecne długoterminowe prognozy mówią też, że sucho będzie też właśnie na południu Polski. Tam przewidywane są opady o 10-20 proc. mniejsze, niż zazwyczaj­ – tłumaczył Żurowski.

Zbyt mało opadów

Niestety, od kilku lat w naszym kraju możemy obserwować rzadkie, przelotne opady, które nie są rozwiązaniem na nadciągający problem suszy. Żurowski zauważa także, że Polska jest dość mocno zaniedbania pod kątem retencji wody.

- U nas dużym problemem jest brak planowania małej retencji, zbierania wody. Na tym naprawdę trzeba się skupić. Nie wystarczy mówić i ostrzegać, że będzie susza. Trzeba zapobiegać, bo potem z każdym rokiem będziemy mieli problemy – mówi Żurowski.

Według ministra Gróbarczyka, problem ten zostanie bardzo szybko rozwiązany.

- Przygotowano program rozwoju retencji i ten, który realizujemy w ramach programu stop suszy. Uruchomiony będzie przede wszystkim program, który za chwilę będzie ogłoszony, budowy własnych studni głębinowych przy domach. Na to chcemy przygotować środki, jak również programy melioracyjne, które w połączeniu Ministerstwem Rolnictwa będą realizowane – obiecywał minister w rozmowie dla Radia „Plus”.

Popularne wiadomości teraz

"Dom matki omijam szerokim łukiem. Miejscowi mnie potępiają, ale wiem, że tak trzeba"

Po jakich znakach na dłoni możesz określić, że dana osoba będzie bogata

Twoje talenty są związane z datą urodzenia. Sprawdź swoje umiejętności

Pewnych produktów absolutnie nie wolno trzymać w zamrażarce! To skończy się źle

Pokaż więcej

Przypomnij sobie: RODZINNA TAJEMNICA ROBERTA LEWANDOWSKIEGO UJRZAŁA ŚWIATŁO DZIENNE. PIŁKARZ BARDZO PRZEŻYŁ PEWNĄ SYTUACJĘ, ZMIENIŁA JEGO ŻYCIE O 180 STOPNI

Jak informował portal Kraj: TEGOROCZNA WIOSNA BĘDZIE INNA NIŻ WSZYSTKIE DO TEJ PORY. NIEPOKOJĄCE PROGNOZY SPECJALISTÓW OD KLIMATU

Kraj pisał również o: ANNA MUCHA PODBIERA PRACĘ BARBARZE KURDEJ – SZATAN? IDĄ ZA TYM OLBRZYMIE ZAROBKI, KTÓRE PRZEJMIE PIERWSZA Z NICH