Jak podaje "Super Express", niektórzy seniorzy mają powody, by obawiać się o swoje świadczenie emerytalne. Większość starszych osób narzeka na sytuację finansową, dlatego decyduje się na dodatkową pracę i tym samym zarobek. Jeżeli przekroczyły wiek emerytalny, mogą zarabiać tyle, ile im się podoba i nie muszą poddawać się żadnym limitom. 

Inaczej sytuacja wygląda, gdy seniorzy przechodzą na tzw. wcześniejszą emeryturę, czyli kobiety nie ukończyły jeszcze 60 lat, a mężczyźni 65. Wtedy każdy dodatkowy zarobek jest dokładnie filtrowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. 

Okazuje się, że emeryt nie może zarabiać więcej niż 70 procent średniej krajowej. Oczywiście nikt mu nie zabroni godzić się na wyższe wynagrodzenie, jednak w konsekwencji odjęte zostaną pieniądze ze świadczenia emerytalnego.

Obecne średnie wynagrodzenie w drugiej połowie 2021 roku wynosi 3853,16 zł brutto. Oznacza to, że emeryt zarabiający więcej będzie miał potrącane świadczenie z ZUS-u o różnicę. Ten, którego konto zasilają cztery tysiące złotych z tytułu dodatkowej pracy, otrzyma o 146,84 złotych mniej emerytury. 

Warto o tym pamiętać i śledzić kolejne ogłoszenia dotyczące progów dochodowych, ktore ulegną zmianie już od 1 grudnia 2021. 

To również może Cię zainteresować: Joanna Opozda i Julia Wieniawa Wciąż Na Wojennej Ścieżce? Ich Wypowiedzi Odbiły Się Szerokim Echem

Zobacz także: Monika Jaruzelska W Szczerym Wywiadzie. Mało Kto Wiedział, Że Przeżyła Taki Zawód Miłosny