Bliźniaki zdarzają się niezwykle rzadko, jeszcze rzadziej natomiast zdarza się, by kobieta zaszła w ciąże zaraz po porodzie.

Kobieta ze Słupcy w województwie wielkopolskim urodziła dwie córki w tym samym roku, dzieliło je jednak wiele miesięcy. Lekarze byli bardzo zdziwieni zaistniała sytuacją.

12 grudnia na świat przyszła córka Weroniki Michalskiej, tej sytuacji nie wyróżniałoby nic, gdyby nie fakt, że w styczniu tego samego roku, Pani Weronika urodziła już jedną córkę. Dziewczynki mają tych samych rodziców i rok urodzenia, ale nie są bliźniaczkami.

Mimo, że wiele osób może być zszokowanych, to lekarze przekonują, że płodność może powrócić już kilka tygodni po porodzie.

– W przypadku naturalnych porodów nie ma powodu do obaw, a granicą jest moment, w którym kobieta przestaje karmić piersią i wraca płodność. To może być kwestia tylko 6-8 tygodni – mówi dr. Paweł Szajbel, który odbierał poród pani Weroniki.

Początkowo szczęśliwi rodzice, byli przestraszeni zaistniałą sytuacją, jednak szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości.

– Przez chwilę był strach, jak sobie poradzimy z dwójką tak małych dzieci, ale teraz już go nie ma. Zwłaszcza że Zuzanna, w przeciwieństwie do siostry, jest bardzo spokojna – mówi pani Weronika.

Dziewczynki dzieli zaledwie 11 miesięcy i mimo, że nie są bliźniaczkami będą wspólnie dorastać i wychowywać się. Pewnie pójdą nawet do jednej klasy.

- To trochę tak, jakby mieć bliźnięta, tylko jedno już chodzi, a drugie jeszcze nie - dodała ze śmiechem pani Weronika.

Jak informował portal: Tadeusz Rydzyk nie jest księdzem? Słowa popularnej aktorki wprowadziły spore zamieszanie

Przypomnij sobie: Dodatki do drzewka bożonarodzeniowego. Hit czy kit? Wracają uwielbiane ozdoby choinkowe z PRL

Kraj pisał również o: To zdjęcie rozczuli każdego z nas. Krakowskie sześcioraczki składają Polakom życzenia świąteczne