Potwierdzają to opinie przedstawicieli grona pedagogicznego. Zdaniem nauczycieli bezzasadne jest rozliczanie uczniów z obecności, skoro najistotniejszym celem dla ich dobra winno być przyswojenie wiedzy i umiejętności, które często można zdobyć w domu, na kursach i korepetycjach.

Rzeczywistość szkolna potwierdza, iż uczniowie uczęszczają dla frekwencji, wzorowego zachowania i "czerwonego paska" na świadectiwe. Jeżeli jednak uczeń nie radzi sobie, posiadają 100 procentową obecność może liczyć na gwarantowaną promocję.

Dla wielu uczęszczających frekwencja na wysokim poziomie nie jest okazją do przyswojenia wiedzy, ale uniknięciem kary przed rodzicami.

Obecność na lekcji jest potrzebna i wygodna również dla ...rodziców. Wiedza o frekwencji swoich podopiecznych daje im poczucie swoistego bezpieczeństwa. Są oni przekonani, iż dziecko wywiązuje się w ten sposób z podstawowych obowiązków edukacyjnych i jest ponadto pod kontrolą pedagogów.

W obecnej szkole zarówno ucznia, jak i rodzica interesuje "mieć obecność". Podczas lekcji można powysyłać liściki, zaczepić koleżankę, czy też zapytać kolegę o najnowszą wersję gry.

Rodzic natomiast odetchnie z ulgą na fakt, iż dziecko znajduje się w bezpiecznych murach szkolnych. Tylko nieliczni nauczyciele zdają się martwić istniejącym stanem, który nie prowadzi do rozwoju uczęszczających do szkół.

Przypomnij sobie o... Składanie wniosków do programu "Maluch Plus" trwa. Zainteresowanie jest bardzo duże.

Jak informował portal "Kraj"... Tata znalazł niezwykły sposób na uspokojenie dziecka. To hit internetu.

Portal "Kraj" pisał również o... Dwayne "The Rock" Johnson utalentowany aktor i wspaniały tata. Takim go jeszcze nie widziałeś.