To nie zdarza się często. Japończycy niezbyt często okazują swoje zadowolenie podczas występów muzycznych i nie tylko. Jednak tym razem było inaczej. Alicja Węgorzewska i Warszawska Opera Kameralna podbili Japonię! Tamtejsi mieszkańcy byli zachwyceni kunsztem i talentem naszych rodaków.

Portal Plejada.pl podkreśla, że Alicja Węgorzewska i Warszawska Opera Kameralna odnieśli nieprawdopodobny sukces na drugim końcu świata".

Popularna śpiewaczka wyruszyła wyruszyła na kilkanaście dni na tournee.

Podczas ósmego już wyjazdu zaprezentowali arcydzieła Wolfganga Amadeusza Mozarta. Japończycy mieli okazję podziwiać prezentację m.in. ,,Requiem", ,,Czarodziejskiego Fletu" czy ,,Wesele Figara".

Koncerty opierały się głównie na instrumentach dawnych.

Marcin Sompoliński, Kuba Wnuk oraz Piotr Sułkowski - to pod batutą tych trzech wspaniałych dyrygentów dała występ orkiestra, odwołując się do muzyki barokowej i klasycyzmu.

Warto dodać, że Warszawska Opera Kameralna to jedyny na świecie teatr operowy, który bazuje na historycznych instrumentach. Alicja Węgorzewska dodaje:

W Europie stała się taka moda na wykonawstwo historyczne, czyli powrót do źródła. Natomiast te orkiestry są bardzo ekskluzywne i najczęściej chcą grać tylko solowo. My mamy szczęście, że nie jest to orkiestra wzięta na chwilę, tylko stabilny zespół, który na co dzień gra w operze i ma z tym duże doświadczenie

Alicja Węgorzewska podkreśla, że zostali fantastycznie przyjęci w Japonii. Bardzo rzadko zdarza się bowiem, żeby Japończycy machali do artystów, klaskali czy pokazywali swoje uznanie poprzez owacje na stojąco.

Mamy fantastyczne przyjęcie. Japończycy uwielbiają muzykę, bo są tak wychowywani. Są też bardzo powściągliwi, ale niesamowite są ich reakcje na koniec przedstawienia. Oklaski potrafią trwać kilkanaście minut.

Popularne wiadomości teraz

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Tancerz powinien mieć nienaganną sylwetkę, prawda? Ten mężczyzna kompletnie temu przeczy, a mimo to jest znakomity w tym, co robi

Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku

Kronika o początkach Polski. Opinie, co do prawdziwości tekstów są mocno podzielone

Pokaż więcej

Nie pięć, nie siedem, tylko nawet piętnaście! Kurtyna podnosi się nawet 20 razy do góry, a oni przez ten cały czas biją brawo. Wtedy chyba puszczają im te hamulce, które blokują ich na co dzień. Jest tu ogromny szacunek dla artystów - podkreśla Węgorzewska

Jak informował portal Kraj: JAK PIOTR WOŹNIAK-STARAK BYŁ WSPOMNIANY PRZEZ RODZINĘ W LISTOPADOWYCH OBCHODACH?

Przypomnij sobie: TO JESZCZE NIE KONIEC DRAMATU RODZINY PRODUCENTA. SPRAWA PIOTRA WOŹNIAK-STARAKA TRAFIŁA NA POLICJĘ

Kraj pisał również o: „CZĘSTO ZAMYKAŁY SIĘ RAZEM W POKOJU, ROZMAWIAŁY, PŁAKAŁY”:AGNIESZKA WOŹNIAK-STARAK JEST W BLISKICH RELACJACH Z TEŚCIOWĄ