Produkcje i zapisy audio i wideo satyrycznej twórczości z czasów PRL, dzisiaj dostarczają nam nie tylko rozrywki i wspomnień, ale też obrazują sposób, w jaki artyści kabaretowi i satyrycy radzili sobie z powszechnie stosowaną wówczas cenzurą. Dzisiaj możemy się pośmiać z zabawnych przenośni, porównań i gierek słownych stosowanych w skeczach i piosenkach, jednak wówczas, gdy ludzie oglądali występy obrazujące realia, w jakich przyszło im żyć, nie pozostawało im nic innego, jak śmiać się przez łzy...

Rozbawiał pokolenia, jednak w życiu Bohdana Smolenia było smutno...

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kultura wokół Nas (@kulturawokolnas)

Współcześnie najbardziej kojarzony jest z produkcją "Świat według Kiepskich", gdzie Bohdan Smoleń wcielił się w rolę listonosza Edzia. Jednak był on nieodzowną częścią Kabaretu Tey, gdzie często u boku Zenona Laskowika odgrywał scenki z PRL-owskich absurdów. Ta formacja wiele późniejszych wydarzeń zdawała się przewidzieć, o czym ich wierni fani przekonali się po latach...

Satyryczne podejście Kabaretu Tey do ówczesnej władzy z pewnością niosło społeczeństwu polskiemu choć trochę uśmiechu i poczucia, że nie są sami w niedoli, jednak działalność ta niosła pewne zagrożenia, które dzisiaj się nazywa "niewyjaśnionymi okolicznościami"...

Bohdan Smoleń faktycznie łączył pokolenia, jednak jego życie pełne było smutku i tragedii. Urodził się w Bielsku 9 czerwca 1947 roku. Był polskim aktorem, artystą kabaretowym, piosenkarzem komediowym, a także członkiem popularnego w czasach PRL Kabaretu Tey z Poznania i filantropem, który założył Fundację Stworzenia Pana Smolenia. Jak sam opowiadał, miał dobre dzieciństwo, ale nie trwało ono długo...

Tragedią, jaka spotkała go w życiu dojrzałego człowieka była tajemnicza śmierć jego 15-letniego wówczas syna Piotra. Jak wyznał w jednym z wywiadów, bardzo chciał poznać ostatnie chwile z jego życia. Jak artysta opowiedział, syn wyszedł z domu po taśmy Teya, które pożyczył koledze i już nie wrócił żywy do domu. 

Odnaleziono jego ciało powieszone. Około roku po śmierci syna, życie odebrała sobie jego ukochana żona, która nie była w stanie pogodzić się ze śmiercią syna Piotrka.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Minister Czarnek chce wprowadzić obowiązkowe szczepienia dla dzieci? Ma konkretne zdanie na ten temat

Zerknij: Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, zdradził plany na najbliższe miesiące. Co czeka niezaszczepionych pracowników