Życie prywatne Michała Wiśniewskiego nigdy nie należało do najłatwiejszych. Często zmieniał partnerki i żony, a z kolejnych związków rodziły się dzieci. Mimo, że pozornie dziś udało mu się uzyskać stabilizację to wciąż pozostają kontakty z czterema byłymi żonami i czwórką dzieci z poprzednich małżeństw.

Nie przegap:

Katarzyna Cichopek szaleje na stoku. Fanów niepokoi kombinezon, który wybrała

Michał Wiśniewski jest ojcem piątki pociech. Dwoje z nich ze związku z Mandaryną są już dorośli.

Kolejne dwie córki z Anią Świątczak to nastolatki, a najmłodszy Falco z piątą żoną niedawno obchodził roczek.

Pozornie udało mu się wszystko poskładać w całość. Jak tą patchworkową rodzinę postrzega Fabka? Okazuje się, że dziewczyna dobrze odnajduje się w relacjach z obecną żoną taty. Ma także dobry kontakt ze swoim rodzeństwem oraz dziećmi Poli.

Wszyscy mamy z Polą dobre stosunki. W tym wszystkim chodzi o to, żeby tata był szczęśliwy. Nic więcej mnie nie interesuje. Chcę, żeby czuł się dobrze i żeby ktoś go dobrze traktował. Jeśli z Polą jest mu dobrze, to czemu nie?

Mimo, że dzieli ich pewna odległość to starają się spotykać. Ostatnio udało się to na urodzinach Falco. Spędzają także rodzinnie święta.

Mimo że każdy z nas mieszka gdzieś indziej, pod koniec dnia zawsze jesteśmy dla siebie. I nie chodzi tylko o moje rodzeństwo. Nawet dzieci Poli, które nie są ze mną spokrewnione, zawsze mogą liczyć na moją pomoc. Jestem dla nich. Wspólnie tworzymy tę jedną rodzinę

Z najstarszą córką Poli, Julą, wspólnie robiłyśmy prawo jazdy, chodziłyśmy razem do knajpy. Lubimy się i swoje towarzystwo. Nie ma między nami żadnej zawiści czy złości. Vivcia dołączyła teraz do nas i chodzimy razem na zajęcia taneczne, więc widujemy się minimum dwa razy w tygodniu

Popularne wiadomości teraz

Katarzyna Cichopek już bez męża pręży swoje ciało na wakacjach. Aktorka coraz szczuplejsza

Historia związku Montserrat Caballe z mężem jest najbardziej wzniosła na świecie

Sensacyjne doniesienia o jednej z uczestniczek programu „Kuchenne rewolucje”. Mroczna historia z Podhala

Jeśli coś takiego pojawiło się na paznokciach to marsz do lekarza. To objaw poważnych dolegliwości, nie można tego lekceważyć

Pokaż więcej

W podsumowaniu Fabka dodaje:

Wszyscy staramy się utrzymać te relacje na tyle, na ile nam pozwala czas. Wiadomo, że każde z nas ma swoje życie, swoje dodatkowe zajęcia, pasje, ale zawsze szukamy wspólnego mianownika, żeby spędzić parę chwil ze sobą

Tego chyba nikt się nie spodziewał?

Dziękujemy, że przeczytałaś nasz materiał.

Więcej ciekawych artykułów na kraj.life