26 kwietnia w wieczornym wydaniu "Faktów" Anita Werner zapowiadała materiał Macieja Mazura. Dotyczył on małego niedźwiadka, który został sam w górach. Niestety matka natura nie była w stanie mu pomóc.

Jest sam bez mamy. Niedźwiadek jest zagubiony i aż chciałoby mu się pomóc, ale to akurat byłby bardzo zły pomysł. Szlak już jest zamknięty, żeby natura sama przyszła z pomocą. W Tatrzańskim Parku Narodowym to niedźwiedzie mają pierwszeństwo.

Nie przegap:

Wspaniałe słowa modlitwy o dobrych i oddanych przyjaciół

Niestety po tej zapowiedzi nie można było postawić kropki. Zanim został włączony materiał nieoczekiwanie padło soczyste, głośne i bardzo wyraźne przekleństwo -  "kur... m.ć!".

Fragment z przekleństwem oczywiście lotem błyskawicy znalazł się w sieci. Po godzinie 21.00 stacja umieściła filmik bez wulgaryzmów.

Nie wiadomo, kto jest autorem tych słów, jednak każdy się zgodzi, że nie powinny one paść na antenie.

Podobno nic co ludzkie nie jest nam obce, ale czy akurat to było potrzebne?

Dziękujemy, że przeczytałaś nasz materiał.

Więcej ciekawych artykułów na kraj.life