Wczoraj wieczorem w Gdańsku, na placu pomiędzy Złotą Bramą i Katownią pojawiły się tysiące mieszkańców, aby uczcić pamięć byłego prezydenta, Pawła Adamowicza.

Całe wydarzenie zorganizowane zostało z myślą o odsłonięciu tablicy, której celem jest upamiętnienie wydarzeń, jakie miały miejsce podczas ubiegłorocznego finału WOŚP.

Reakcja żony

- Tablica, którą dziś odsłaniamy upamiętnia pozbawioną sensu i wyjątkowo okrutną śmierć Pawła Adamowicza, prezydenta miasta Gdańska, mojego ukochanego męża, wspaniałego ojca naszych córek; prezydenta Gdańska: miasta solidarności, wolności i odwagi - powiedziała Magdalena Adamowicz.

W kolejnych słowach żona byłego prezydenta opisała swoje odczucia względem tablicy.

Ta tablica upamiętnia moment, w którym zło zatriumfowało. Moment, w którym zapanowała cisza i przerażenie; moment, w którym jeden nóż miał zabić całe dobro tamtego radosnego dnia; moment, w którym wszyscy przestraszyliśmy się zła.

Ale to co stało się w dzień po śmierci Pawła i dzieje się teraz, w rok po tych tragicznych wydarzeniach, udowadnia, że zło nigdy nie wygrywa. Że dobro zawsze zwycięża.

- Nie możemy więc dać zastraszyć się terrorowi. Musimy być odważni, dlatego Paweł był zawsze odważny i namawiał do odwagi innych. Niech ta tablica będzie symbolem odwagi gdańszczanek i gdańszczan, Polek i Polaków. Odwagi, która zwycięża zło - dodała.

Przypomnienie wydarzeń

Do tragicznego w skutkach ataku nożownika doszło podczas światełka do nieba w trakcie 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Po ataku, dzień później Paweł Adamowicz zmarł. Jego ciało zostało pochowane w Bazylice Mariackiej, zaś tysiące mieszkańców Gdańska po roku od tamtych wydarzeń ponownie go pożegnało.

Przypomnij sobie: TAKICH SŁÓW MAGDALENY ADAMOWICZ NIE SPODZIEWAŁ SIĘ NIKT. PODCZAS AKCJI WOŚP ZWRÓCIŁA NA SIEBIE UWAGĘ

Jak informował portal Kraj: PODCZAS FINAŁU WOŚP W GDAŃSKU DOSZŁO DO PEWNEJ SYTUACJI. JEJ PRZEBIEG WYCISNĄŁ ŁZY ZE WSZYSTKICH OBECNYCH

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

Historia górnika, którego odnaleziono żywego 17 lat po zawaleniu się kopalni

Teresa Lipowska otwarcie o swoim dalszym udziale w „M jak miłość”. Seniorka rodu Mostowiaków zdumiała swoimi słowami fanów serialu

Niespotykane zjawisko pojawiło się nagle na niebie. Niektórzy wierzą, że ludzkości ukazało się oko samego Boga

Pokaż więcej

Kraj pisał również o: TEN FINAŁ WOŚP BĘDZIE ZUPEŁNIE INNY NIŻ POPRZEDNIE. TO ZA SPRAWĄ ODWAŻNEJ I WZRUSZAJĄCEJ DECYZJI JURKA OWSIAKA