Ostatnie wystąpienie popularnego dziennikarza TVN przyniosło mu wiele krytycznych uwag na temat jego zachowania. Filip Chajzer w ,,Dzień dobry TVN" symulował atak padaczki. To nie spodobało się zarówno widzom czy Internautom, ale także jego koleżance ze stacji, Dorocie Szelągowskiej.

Popularny prezenter, który kojarzony jest głównie ze stacją TVN, prowadzi m.in. ,,Dzień dobry TVN" czy ,,Big Brother Nocą". W poprzednim roku wziął także udział w popularnym show ,,Ameryka Express". Wystąpił wówczas ze swoim ojcem, Zygmuntem.

Ostatnio Filip Chajzer nie ma łatwego życia zawodowego. Kojarzony jest przede wszystkim z kontrowersyjnymi wydarzeniami, które były głośno krytykowane zarówno przez gwiazdy show-biznesu, jak i media.

Dziennikarz TVN wypowiedział się niedawno o wegańskiej żywności, którą skrytykował. W piątek, 29 listopada podpadł wielu osobom. Podczas odcinka ,,Dzień dobry TVN" prezenter symulował atak padaczki.

W piątkowym wydaniu ,,Dzień dobry TVN" prowadzono rozmowę z Marią Rotkiel na temat ataków paniki i zaburzeń lękowych. W pewnym momencie Filip Chajzer zaczął udawać atak padaczki. Zdaniem wielu osób szydził z osób, które zmagają się z tego typu problemami.

W pewnym momencie Chajzer położył się na fotelu i krzyczał „dostałem ataku, zabierz mnie stąd, pomóż mi, przerwa, idziemy na przerwę”.

To wydarzenie zostało później szeroko komentowane w sieci. Na Chajzera wylało się dużo hejtu w mediach społecznościowych. Jego ,,żart" widzowie i Internauci przyjęli bardzo źle.

Całe zajście postanowiła skomentować koleżanka ze stacji TVN - Dorota Szelągowska.

Filipie drogi, jako osoba, którą wiele lat temu ataki paniki zamknęły w domu na kilka miesięcy, a nawet teraz są zawsze gdzieś w zanadrzu [...] po prostu uważam, że to było strasznie słabe.

To ogromna odpowiedzialność być osobą publiczną, dziennikarzem, człowiekiem, którego obserwują tysiące ludzi [...] Z całego serca proszę Cię, następnym razem jak dotkniesz tak delikatnej sfery, nie żartuj. Robisz wspaniałe rzeczy, masz empatię, zastanów się dwa razy  - skomentowała dziennikarka w mediach społecznościowych.

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Sensacyjne doniesienia o jednej z uczestniczek programu „Kuchenne rewolucje”. Mroczna historia z Podhala

Para miała wyjątkowe dziecko o nieziemskich oczach

Pokaż więcej

View this post on Instagram

Chciałam dodać komentarz na profilu @filip_chajzer , ale ilość komentarzy jest ograniczona, więc wyszła odezwa. A co tam :) Filip wierzę w Ciebie 🙂 „Filipie drogi, jako osoba, którą wiele lat temu ataki paniki zamknęły w domu na kilka miesięcy, a nawet teraz są zawsze gdzieś w zanadrzu - jako lęk, który czyha ( to tak jak ze złamaną mogą, boisz się stanąć mimo, że wszystko się zrosło), po prostu uważam, że to było strasznie słabe. To ogromna odpowiedzialność być osobą publiczną, dziennikarzem,człowiekiem, którego obserwują tysiące ludzi. Mamy mnóstwo przywilejów, na które nijak nie zasługujemy - czy tego chcemy czy nie, wiec warto oddać to w edukacji i wrażliwości. Wiedz, że gdy dopada Cię atak paniki, nie rzucasz się na ziemię w konwulsjach. Szczególnie w miejscach publicznych. Całym sobą starasz się pokazać, że wszystko jest w porządku, mimo że serce wali ci jak oszalałe i wydaje ci się, że umierasz. Chcesz tylko uciec w bliżej nieokreślone bezpieczne miejsce. Masz nogi jak z waty, chwytasz się każdej rozmowy, albo doznania, które utrzymuje cię w rzeczywistości. Bo wiesz, że to jest tylko w twojej głowie, ale Twój organizm niespecjalnie. Tętno rozbija bank, brakuje ci przestrzeni i powietrza. Naprawdę koszmarne uczucie. A najgorsze jest to, że strasznie trudno to zrozumieć, jeśli nie było się po drugiej stronie. „Przesadzasz, uspokój się, nic się nie dzieje”- to słyszysz, mimo iż czujesz, że umierasz. Więc z całego serca, proszę Cię, następnym razem jak dotkniesz tak delikatnej sfery, nie żartuj. Robisz wspaniałe rzeczy, masz empatię, zastanów się dwa razy. Ściskam. Do. „

A post shared by Dorota Szelągowska (@dotindotin) on

Na reakcję Chajzera nie musiała długo czekać. Dziennikarz raz jeszcze podkreślił, że przeprosił za swoje zachowanie. Pomimo tego, nadal spotyka się z ogromną falą hejtu, która dotyka również jego rodzinę. Wielu Internautów nawiązuje m.in. do śmierci jego syna.

Dorotko. Numer do mnie masz. Wylała się na mnie przygniatająca fala często obrzydliwego hejtu. Jeśli chcesz o tym ze mną porozmawiać jak człowiek z człowiekiem, zawsze jestem. Ale jeśli już musimy publicznie, to powtórzę.

Absolutnie nie miałem nawet grama złej intencji. Nikogo nie chciałem wyśmiać ani skrzywdzić. Przeprosiłem. Co jeszcze mam zrobić, bo nie wiem? Czasu cofnąć nie mogę - skwitował Filip Chajzer.

Jak informował portal „Kraj”: CO ŁĄCZY WIKTORIĘ GABOR I EDYTĘ GÓRNIAK?

Przypomnij sobie: CO ŁĄCZY EDYTĘ GÓRNIAK I TINĘ TURNER? ZASKAKUJĄCO WIELE!

Kraj pisał również o: EDYTA GÓRNIAK I EGZAMIN TEORETYCZNY Z PRAWA JAZDY – JAK POSZŁO PIOSENKARCE?