Pewnego poranka Paweł obudził się i nie znalazł swojej żony obok siebie. Przeszukał dom, ale jej nigdzie nie było. Zaczął szukać jej na zewnątrz, sprawdził ogród, ale nie znalazł jej. Zadzwonił na jej komórkę, ale była wyłączona.Paweł zaczął panikować.

Nagle zauważył, że drzwi prowadzące do piwnicy były uchylone. Zszedł na dół i zobaczył, że Ewa siedziała na krześle i patrzyła na jakąś skrzynkę.

"Co Tu robisz?" - zapytał.

"Znalazłam tę skrzynkę w naszym ogrodzie", - odpowiedziała, - "Jest w niej coś dziwnego."

Razem otworzyli skrzynkę i odkryli stary dziennik. Należał on do poprzedniego właściciela ich domu, który mieszkał tu ponad 100 lat temu. Dziennik zawierał historie i sekrety, które były zapomniane przez wiele lat.

Ewa i Paweł spędzili następne kilka dni, czytając dziennik razem i odkryli, że dowiedzieli się o swoim domu i miejscu, w którym mieszkali, znacznie więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Byli w stanie wyobrazić sobie, jak życie toczyło się w tym domu ponad 100 lat temu, co zainspirowało ich do stworzenia muzeum, aby zachować historię swojego domu i dzielić się nią z innymi ludźmi.

To doświadczenie również sprawiło, że stali się jeszcze bliżsi sobie nawzajem, i cieszyli się każdą chwilą, którą mieli razem.

Foto:  Joanna Kosinska