Moja mama upiera się, że rodzina powinna się wspierać. Ale widzę, że źle rozumie to właśnie wsparcie. Kiedy mąż Krysi stracił pracę, moja mama i siostra uznały, że powinnam ich wesprzeć finansowo.

Wiele lat temu, po studiach, wyszłam za Władysława...

Na początku wynajmowaliśmy mieszkanie, ale wkrótce odziedziczyliśmy dom. Dzięki naszej wspólnej ciężkiej pracy nasze życie uległo poprawie. Kiedy Kryśka skończyła szkołę, mama nalegała, żeby mieszkała z nami, a nie w akademiku. Niechętnie zgodziliśmy się z mężem. Mieszkała z nami przez pięć lat, zaniedbując obowiązki domowe. Nawet kilka razy zabraliśmy ją ze sobą na wakacje...

Aby przywrócić nasze życie osobiste do pierwotnego stanu, mąż wynajął oddzielne mieszkanie dla mojej siostry. Płaciliśmy za jej mieszkanie przez dwa lata, aż wyszła za Olka. Prawdopodobnie spodziewała się, że nadal będziemy opłacać jej mieszkanie, ale mój mąż odmówił. Matka interweniowała, ale ja stanęłam po stronie męża. Kryśka i Olek znaleźli pracę, ale wkrótce szwagier zaczął mieć problemy. Mój mąż wkręcił go do swojej firmy, ale nieodpowiedzialne zachowanie Olka doprowadziło go do szybkiego zwolnienia.

Wtedy Kryśka poprosiła mnie o pomoc finansową, ale ja byłam nieugięta, podkreślając, że powinni być niezależni i brać odpowiedzialność. Wkrótce zamieszkali z moją matką, która obwiniała mnie za ich złą sytuację materialną. Zdecydowałam, że mam dość. Nadszedł czas, aby siostra dorosła i nauczyła się walczyć o siebie. Nie chcę i nie będę już z nimi o tym rozmawiać.

O tym się mówi: Zwalające z nóg nagranie z pielgrzymki znalazło się w sieci. Internauci nie mogą uwierzyć w to, co słyszą z ust księdza. Seniorka zapytała go o kawę

Nie przegap: "Postanowiłam pochwalić się córce mieszkaniem, które dla siebie kupiłam. Nie zareagowała tak, jak oczekiwałam"

Zerknij: „Mamo, dlaczego pokłóciłaś się z moim mężem”, zapytała córka. To był ostatni raz, gdy Klaudia zaoferowała dzieciom swoją pomoc