Franciszek Pieczka, który wcielał się w rolę stałego bywalca ławeczki pod sklepem urzekł wiele pokoleń Polaków. Fani nie mogą uwierzyć w to, że aktor niedługo skończy 92 lata. Mężczyzna był do tej pory w świetnej formie.
Informacje o jego rezygnacji z udziału w dalszych nagraniach, które ostatnio pojawiły się w mediach zasmuciły fanów. Niestety, mężczyzna ma problemy ze zdrowiem i musi skupić się przede wszystkim na nim.
Uwielbiana postać ze słynnej „ławeczki”
– Jestem aktorem charakterystycznym. Jeśli zdrowie pozwoli, jeszcze mnie zobaczycie – mówi Pieczka.
Jeszcze w pojawiły się informacje, że Franciszek Pieczka stracił słuch. Na szczęście okazało się, że nie były one prawdziwe. Mężczyzna zaopatrzył się w aparat słuchowy, ale jego przyjaciel potwierdził że nie stracił słuchu całkowicie.
Fani „Rancza” mimo wszystko wierzą, że w kolejnych odcinkach „Rancza” nie zabraknie Stanisława Japycza.
- Już nic nie muszę, ale jeszcze wiele mogę – powiedział aktor w jednym z wywiadów.
Niesamowite doświadczenie Pieczki
Aktor przyszedł na świat w 1928 roku. W 1954 roku ukończył aktorstwo na PWST w Warszawie. Można go było oglądać np. na deskach Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze, Teatru Powszechnego w Warszawie oraz Teatru Ludowego w Nowej Hucie.
Pieczka grał także w wielu filmach takich jak: „Czterej pancerni i pies” jako Gustlik, „Chłopi”, „Quo vadis” jako Piotr Apostoł.
Franciszek Pieczka otrzymał także Order Orła Białego oraz honorowe obywatelstwo gminy Godów.
W 2004 roku dotkliwie przeżył śmierć żony. Z ukochaną spędził 50 lat.
Przypomnij sobie: Kamil Sipowicz, mąż Kory ma nową partnerkę. Kim jest
Jak informował portal Kraj: Donald Tusk znalazł się w epicentrum trzęsienia ziemi. ,,Jestem zachwycony tą przygodą"
Twoje talenty są związane z datą urodzenia. Sprawdź swoje umiejętności
„Co występuje raz w minucie dwa razy w momencie ale nigdy w tysiącu lat?”. Top10 zagadek na logiczne myślenie
Dorosła córka Jolanty Fraszyńskiej i Roberta Gonery poszła śladami rodziców. Jej ojciec ma jedno marzenie
Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku
Kraj pisał również o: Ze zdrowiem Anny Dymnej nie jest dobrze. Sama o tym nie mówi, ale wszystko widać jak na dłoni