Jak każdego roku, polscy skoczkowie sylwestrową noc spędzili w Niemczech, przygotowując się do noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen.
Mając taki obowiązek, absolutnie nikomu nie mogłoby przyjść do głowy, aby tego dnia nasi reprezentanci mogli w huczny sposób świętować nadejście nowego roku.
Pomimo tego, skoczkowie od kilku lat mają swoją tradycję, którą witają każdy nowy rok. Nie inaczej było i tym razem, o czym opowiedział Piotr Żyła.
Sylwestrowa zabawa
Okazuje się, że reprezentanci Polski spędzili Sylwestra przy grze w karty. Najczęściej grywają w pokera. - Był pokerek i wygrał Dawid Kubacki. Dawid ma formę na skoczni i w pokerze. Grała szóstka zawodników, a później grali też trenerzy - powiedział Żyła.
O swoje wyznanie na temat sylwestrowej nocy zapytany został także Kamil Stoch. Jak się okazało, jego zabawa trwała nieco krócej, niż innych skoczków.
- Położyłem się ok. 22. Oglądałem serial, na którym zasnąłem i obudziłem się rano - zdradził skoczek.
Jaki był efekt?
Okazuje się, że dla Dawida Kubackiego taka forma spędzania Sylwestra jest korzystna. Nasz zawodnik w noworocznym konkursie uplasował się bowiem na trzecim miejscu.
Kubacki w dalszym ciągu ma szansę na zwycięstwo w całym Turnieju Czterech Skoczni. W generalnej klasyfikacji zajmuje obecnie trzecie miejsce ze stratą do lidera 8,9 punktu.
Przypomnij sobie: ZIMOWE SZALEŃSTWO KATARZYNY CICHOPEK I MARCINA HAKIELA. WIDAĆ, ŻE BAWIĄ SIĘ WYŚMIENICIE
Jak informował portal Kraj: NAJWIĘCEJ ZA KONCERT SYLWESTROWY ZGARNĘŁA EDYTA GÓRNIAK. WIDZOWIE NIEZADOWOLENI Z WYSTĘPU GWIAZDY
Kraj pisał również o: WIELKA WPADKA TVP PODCZAS SYLWESTRA MARZEŃ W ZAKOPANEM. WIDZOWIE BARDZO ROZCZAROWANI