Jakiś czas temu mąż Maryli Rodowicz powiadomił opinię publiczną o tym, że wokalistka kłamie w rozmowach i wywiadach o rozstaniu i pokazuje jego osobę w złym świetle. Królowa polskiej sceny muzycznej ma dość i przekonuje, że mąż miał mieć romans od dawna. Jego wybranka jest od niego o 40 lat młodsza, a zaczęli się spotykać, gdy ta miała zaledwie 20 lat!

W piątek Plejada.pl poinformowała, że Andrzej Dużyński odholował samochód Maryli Rodowicz, który piosenkarka kilka lat temu otrzymała w gwiazdkowym prezencie.

Sytuacja była gwoździem do trumny i tak już napiętej sytuacji między byłymi partnerami. Zdruzgotana postępowaniem (prawie) byłego męża Rodowicz postanowiła skomentować postępowanie Dużyńskiego i otworzyła się przed reporterami serwisu Plejada.

Maryla Rodowicz ujawnia bolesne kulisy rozstania z mężem

Dziennikarzom Plejady diwa zdradziła, że Andrzej Dużyński miał ją porzucić, by związać się z o 40 lat młodszą kochanką. Jak przekonuje Maryla Rodowicz, mąż przebywa z nową miłością w jednym z najdroższych apartamentowców w Warszawie.

Czuję się po 30 latach oszukana uczuciowo, bo mąż odszedł do 40 lat młodszej kochanki... Jak zaczął z nią romansować miała 20 lat!

On oczywiście mówi, że nie czuje się stary. Kiedyś, jak mu powiedziałam, że widziałam w parku parę staruszków trzymających się za rękę, odpadł: "Ja nigdy nie będę staruszkiem!" (śmiech) Mieszkają razem w najdroższym budynku w Polsce – opowiada Rodowicz.

View this post on Instagram

#zagadka #jaka to melodia? #gitara #falbany #

A post shared by Maryla Rodowicz (@mary_la_la) on

Maryla Rodowicz utrzymuje, że próbowała utrzymać przebieg rozwodu przed mediami. Nie chciała, by problemy małżeńskie były rozwlekane publicznie. Zachowanie (jeszcze nie) byłego męża nie pozwala jej jednak milczeć.

Popularne wiadomości teraz

Zamiast "cześć" usłyszałam "jestem żoną Waldka". To było druzgocące

Niesamowita przemiana. Przed laty okrzyknięto ją najbrzydszą panną młodą. Zmieniła się nie do poznania

To ciasto nie wymaga pieczenia i niczym chmurka rozpływa się w ustach. Szybko stało się ulubionym deserem w wielu polskich domach

Nezwykła przeszłość Dagmary Kaźmierskiej. Jaką tajemnice skrywa gwiazda

Pokaż więcej

Chciałam uniknąć takiego publicznego rozwodu, ale mąż bez przerwy udziela wywiadów. A nawet nie udziela, tylko ma zaprzyjaźnioną dziennikarkę. Sprzedaje jej różne newsy, które później - jak to się przyjęło - podawane są jako od "przyjaciela rodziny" czy "bliskiego informatora".

On się wybiela w tych materiałach, że honorowo i elegancko rozstał się ze mną. No, nie bardzo elegancko, bo wczoraj podjechał z lawetą i zabrał mi samochód – mówi piosenkarka.

Maryla Rodowicz nie może zrozumieć zachowania męża na parkingu!

W temacie odholowania samochodu, Maryla Rodowicz opowiedziała, co miało wydarzyć się na parkingu jednego z klubów tenisowych w Warszawie.

- Gdy wybiegłam z kortu na parking zaczął wykrzykiwać: "Zabieram swój samochód!". Zapytałam: "Dlaczego w taki sposób? Przecież gdybyś zadzwonił, to bym ci go oddała". Gdy zapytałam, dlaczego to robi, wykrzyczał, że to wszystko z powodu pozwu rozwodowego i tego, że nie stawiłam się na rozprawie. To było żenujące przedstawienie – przekonuje.

Według Andrzeja Dużyńskiego, który rozmawiał swego czasu z Plejadą na skutek podziału majątku to do niego miał trafić samochód. Okazuje się jednak, że Maryla Rodowicz nie zamierza go oddać. Wokalistka zaprzecza twierdzeniom męża, gdyż samochód miała dostać w prezencie świątecznym. Są na to świadkowie.

- Dostałam go pod choinkę pięć lat temu, cała moja rodzina widziała, jak dostałam kluczyki. On teraz się tego wypiera, że to nie był prezent. To nieprawda, że przy podziale majątku ustaliliśmy, że miałam go oddać. On cały czas oszukuje i odwraca kota ogonem... – denerwuje się diwa.

Andrzej Dużyński chce trwale zablokować dystrybucję płyt Maryli Rodowicz?

(Prawie) były mąż Rodowicz wywołał sensację decyzją o wstrzymaniu wydawania płyt żony. Andrzej Dużyński tłumaczył w piątek dziennikarzom serwisu Plejada.pl, że to sama Maryla Rodowicz poprosiła o to w oficjalnym piśmie. Miała wycofać mu pełnomocnictwa i rozwiązać wszelkie umowy:

Chodzi o albumy „Maryla biesiadna”, „Złota Maryla”, „Antologia” czy „Łatwopalni”, do których mam prawa producenckie. Skoro nie mam umów, które uprawniają mnie do dysponowana jej prawa wykonawczymi, to niestety byłem zmuszony do napisania pisma, w którym poprosiłem wytwórnię Universal Music Polska o zaprzestanie wydawania płyt.

Zresztą, one się dosyć słabo sprzedawały, sam musiałem do nich dokładać... Płyty są obecnie do wyczerpania zapasów magazynowych – przekonuje mąż artystki.

Maryla Rodowicz ma odmienne poglądy w tym temacie. Marcinowi Cejrowskiemu z Plejady przekazała, że wysłała męża pismo, gdy on przejął prawa do nagranych przez nią albumów.

Przejął prawa do mojej twórczości, do moich płyt, dlatego prawnik wysłał do niego pismo, że rozwiązujemy wszystkie umowy. To było jakieś dwa tygodnie temu. Teraz mąż opowiada, że wstrzymał wydawanie moich płyt, bo ja tak chciałam... Jeszcze odnośnie do sprzedaży płyt, które wyprodukował mój mąż.

Powiedział, że "słabo się sprzedawały". To "słabo" to ponad milion egzemplarzy "Maryli biesiadnej" wydanej w 1994 roku czy ponad 70 tys. sztuk płyty "Złota Maryla" z 1995 roku. "Antologia" z 1997 roku sprzedaje się do dzisiaj – przekonuje artystka.

Maryla Rodowicz wyznała, że przechodzi trudne chwile z powodu całej sytuacji.

Jak informował portal Kraj RODZINA KRÓLEWSKA ZACZYNA PRZYGOTOWANIA DO ŚWIĄT. OGROMNA CHOINKA WYGLĄDA JAK Z BAJKI

Przypomnij sobie WIELKI POWRÓT KACPRA KRUSZEWSKIEGO NA EKRANY. TYM RAZEM NIE ZOBACZYMY GO W TELEWIZJI POLSKIEJ

Portal Kraj pisał również BYŁA ŻONA MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO ZDRADZIŁA, CZY ZOSTANIE GWIAZDĄ NOWEJ EDYCJI „TAŃCA Z GWIAZDAMI”. TANCERKA MA OGROMNE SZANSE NA SUKCES