Roma wspomina, że jej rodzice zawsze się kochali, więc ich rodzina była szczęśliwa. Jest główną księgową w jakimś solidnym przedsiębiorstwie. Gdy mąż i szwagier byli mali, teściowa ostrzegła ich, że gdy tylko osiągną pełnoletność, ona umywa ręce od ingerencji w ich życie. Po śmierci teścia, Roma została sama ze wszystkim. Pewnie dlatego właśnie stała się tak twarda i surowa.
Rok po ślubie z Mateuszem urodziła się nasza córka. Teściowa przybyła na wypis z ogromnym prezentem, pogratulowała wszystkim i zniknęła. Ma własne życie i nie ma czasu na opiekę nad wnuczką. Chodzi na tańce, bierze udział w niektórych konkursach, a nawet poszła na studia.
Prosiliśmy ją, żeby zaopiekowała się wnuczką, ale ona rozłożyła ręce: „Jesteście rodzicami, dacie radę!”. Cóż, dlaczego jest taka obojętna? Jesteśmy teraz w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Moi rodzice przynajmniej przysyłają warzywa i owoce ze wsi, ale teściowa wcale nie pomaga. Życie osobiste teściowej jest na pierwszym miejscu.
Powiedziała mi: „Twoje dziecko, jeśli zechcę dbać o maleństwo, urodzę sobie własne”. O co jej chodzi? Robi prezenty tylko na święta. Moja córka ma już trzy lata, a Roma siedziała z nią tylko raz - wtedy miałam wysoką temperaturę, a gdy tylko temperatura mi spadła, od razu wzięła torby i wyszła. Nawet nie zrobiła mi obiadu, ani zakupów, gdy doszłam do siebie i chciałam się wykąpać po chorobie!
Wszystkie babcie kochają zostawać z wnukami, zajmować się nimi i patrzeć na ich dorastanie! Co jest nie tak z moją teściową?! I co znaczyło, gdy powiedziała mi, że "nie da się obwiesić dzieciurami"?
O tym się mówi: Chciał zamienić "staruszkę" na młodą: "Mam tylko 30 lat, nudzę się tobą. Stopniowo zmieniasz się w starą kobietę"
Nie przegap: Z życia wzięte. Szwagierka pożyczyła od nas dużą sumę pieniędzy, a teraz nie chce jej oddać. Nie wiem co robić
