Potykając się o górę butów, chciała przekląć, ale po chwili zauważyła biegnącego w jej stronę syna.

- Mamusia wróciła! - wykrzyknął.

Mąż Igor nawet nie wstał z kanapy, żeby przywitać się z żoną. Był zajęty bardzo ważnymi sprawami – przeglądaniem aktualności na Facebooku na swoim telefonie.

- No cześć! Maria weszła do pokoju.
- O cześć Marysiu! Co mamy do jedzenia? Coś jestem głodny!

- Nie zrozumiem! Cały dzień byłeś w domu, jeszcze nic nie jadłeś? — zapytała z oburzeniem Maria.
- Czekaliśmy na ciebie… – odpowiedział Igor.
- Igor czeka... Czekanie z pustą lodówką
to nie czekanie.

- Ale kto tu jest gospodynią w domu?

Maria zaklęła kilka razy i poszła do kuchni. Zajrzawszy do lodówki, stwierdziła, że rzeczywiście była pusta. Syn nic nie jadł...
Chciała zamówić jedzenie z dostawą do domu, ale wtedy pojawił się Igor, który powiedział, że nie będzie jadł tej trucizny. Maria przeklęła znowu. Siły po prostu zniknęły. Nie dość, że była przemoczona, zmęczona drogą, to jeszcze te nawet nie odebrał jej z dworca.

Marysia marzyła o ciepłym posiłku i kąpieli po trudnej podróży, a zamiast tego, mąż, który spędził cały dzień na kanapie w domu, postanowił poczekać ze wszystkim na nią. Nie nakarmił ich dziecka, sam też niczego nie zjadł. Miał gdzieś samopoczucie żony, więc Maria w milczeniu spakowała rzeczy synka, swoje i odeszła.

Dokąd zapytasz? Do swojego ukochanego sprzed lat, którego spotkała przy okazji odwiedzin u znajomej z rodzinnej miejscowości. Gdy spotkała Pawła, wszystko wróciło, gdyż z Igorem czuła się niczym służąca. Paweł nie potrafił oderwać oczu od dawnej ukochanej, błagał, aby z nim została, ale Marysia ma przecież męża i dziecko...

Gdy słaniając się na nogach, poszła do kuchni, by cokolwiek przygotować do jedzenia, widząc pustą lodówkę i rozwalonego na kanapie męża, ostatni raz przeklęła i podjęła decyzję. Igor był tak zatopiony w social mediach, że nawet nie zauważył, gdy jego żona i syn zniknęli za drzwiami...

O tym się mówi: Z życia wzięte. Mam problem. Jak wytrzymać z brudną synową w swoim mieszkaniu

Zerknij: Z życia wzięte. Całe życie pracowałam sama, aby zapewnić dzieciom lepszą przyszłość. Wydaje się, że poszło to na marne

Nie przegap: Otworzyłam serce przed moją przyjaciółką, a ona mnie zdradziła. Po naszej rozmowie cała wieś znała moje sekrety

Popularne wiadomości teraz

Banalny trik ze starymi oponami na zupełne przeobrażenie ogrodu w kilka godzin. Kosztuje grosze, efekt finalny zdumiewa

Prawdziwe życie bohaterów „Chłopaków do wzięcia”. Jak potoczyły się losy znanych mężczyzn

Sensacyjne doniesienia o jednej z uczestniczek programu „Kuchenne rewolucje”. Mroczna historia z Podhala

Osobista sekretarka papieża Piusa XII miała w Watykanie więcej wrogów niż przyjaciół. Dlaczego bardzo doceniał jej wsparcie i liczył się z jej zdaniem

Pokaż więcej