Co będą oznaczać wszystkie najjaśniejsze i najbardziej zmysłowe momenty życia rodzinnego, wszystkie pokonywanie trudności i wspólne zwycięstwa, jeśli okaże się, że mąż ma inną kobietę? Oczywiście, pełne zaufania relacje dobiegną końca, możliwa jest ostateczna przerwa i długie spory sądowe podczas podziału majątku.

Nasz przypadek nie był normalny...

Nie rozwiedliśmy się, nie czołgał się do mnie na kolanach z kwiatami. Wszystko jest znacznie gorsze.
Wiele lat temu wyszłam za mąż po raz pierwszy. Byliśmy młodzi i zieloni, nieprzygotowani ani na dorosłość, ani na wspólne życie. Ale mieliśmy pasję, najczystsze uczucia i osobne mieszkanie. Siedziałam w domu, on szedł do pracy, a potem spacerowaliśmy po mieście, chodziliśmy do muzeów, cieszyliśmy się sobą.

Jednak stopniowo rutyna zaczęła zbierać swoje żniwo. Po pierwsze, zabrakło nam pieniędzy. Odpoczynek latem odbywał się na lokalnych plażach, na spotkaniach ze znajomymi i tak dalej. Czym jest morze, wtedy w ogóle nie wiedziałam. Ale potem pokochałam swoje życie całym sercem. Gdy zdawało się, że los okrutnie z nami pogrywa, pojawiło się dziecko.

Niestety narodziny córki stały się dla męża zbyt przytłaczające. Widać było, że jest bardzo twardy psychicznie. Nie mówiąc już o pracy. Dość szybko znalazł nową pasję, z którą wkrótce opuścił nasze miasto. Zostałam sama z dzieckiem i bez alimentów. Pomoc finansową zaproponowali mi krewni i matka mojego byłego męża. Najwyraźniej jako kobiecie było jej mnie żal. Nie, żeby mi to bardzo odpowiadało, ale pieniędzy nie odmówię do dziś.

Z czasem poznałam młodszego od siebie o cztery lata mężczyznę, który okazał się wielkim wsparciem. Połączyło nas uczucie, a on zaakceptował moją córkę, jak własną. Jego firma prosperowała tak dobrze, że filie są w całym kraju. Doczekaliśmy się dwójki wspólnych dzieci, a Asia dumnie pełni rolę starszej siostry.

Mój były mąż nie zdołał "ułożyć sobie" nowej kobiety pod własne modły, więc szybko zdał sobie sprawę z tego, że trafił "z deszczu pod rynnę" i chciał powrotu. Na szczęście, ja byłam już szczęśliwa z innym.

Rozmawiajmy o tym: "Zrujnowałam życie własnemu synowi. To moja wina i przyznaję się do tego"

Nie przegap tego: Z życia wzięte. Po rozwodzie wyjechałam z kraju za pracą. Mój nowy partner pojawił się nagle i szybko mnie zaniepokoił

Zerknij tutaj: Podczas sprzątania znalazłam teczkę z dokumentami, których oczywiście nie powinnam była znaleźć. Żałowałam, że zajrzałam