Wyjawiono tajemnice Agnieszki Kotulanki. Cała prawda o jej chorobie

Jak przekazywały media, Agnieszka Kotulanka zmagała się w ostatnich latach swojego życia z chorobą alkoholową. Nawet wsparcie najbliższych nie pomogło jej przezwyciężyć nałogu. Jednak jakiś czas przed śmiercią udało jej się osiągnąć pewne postępy.

Fani aktorki są przekonani, że główną przyczyną jej śmierci nie był alkohol. Jak było naprawdę?

Aktorka odeszła nagle, 20 lutego 2018 roku. Rodzina Kotulanki nigdy nie zabrała oficjalnego głosu w sprawie jej śmierci, więc media szybko to wykorzystały i nagłośniły, że kobieta nie dała rady pokonać nałogu. Nowe fakty w tej sprawie pojawiły się wraz z informacjami o ostatnim telefonie, jaki kobieta wykonała do najbliższych.

Prawdziwy powód śmierci kobiety

Aktorka od wielu miesięcy skarżyła się na drastyczny spadek swojego samopoczucia. Narzekała także, że nękają ją bardzo silne i długotrwałe bóle głowy, których nie może zwalczyć lekami.

Rozmawiała z rodziną przez telefon, ale mówiła, że pewnie czuje się źle przez ciśnienie i pogodę. Zbagatelizowała ból głowy, bo myślała, że jej szybko przejdzie. W przeszłości miała już takie sytuacje, bo była meteopatką – usłyszeli dziennikarze „Faktu” w rozmowie z anonimowym informatorem.

 – Śmierć na skutek alkoholu to bzdura. Sprawa mogła być o wiele poważniejsza – wyznał następnie rozmówca.

Informacje te stają się jeszcze bardziej wiarygodne jeśli przywołamy fakt, że w dniu śmierci Agnieszki Kotulanki do jej domu zostało wezwane pogotowie.

- Marskość wątroby, którą sugerowali niektórzy, to bzdura. Śmierć sobie zadrwiła z Agnieszki i zabrała ją w momencie, gdy wracała do formy i wierzyła, że będzie dobrze – kontynuował tajemniczy informator.

„Fakt” postanowił zbadać sprawę. Według ich nieoficjalnych ustaleń, gwiazda miała doznać wylewu krwi do mózgu, który w konsekwencji spowodował śmierć.

Życie Agnieszki Kotulanki

Aktorka studiowała na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W 1980 roku zagrała po raz pierwszy, a jej debiutowa rola to Letta w dramacie „Śmierć komiwojażera” Arthura Millera w reżyserii Kazimierza Karabasza.

Kotulanka była obecna także na deskach wielu warszawskich teatrów. Można było ją zobaczyć np. w Teatrze Współczesnym, Teatrze Bajka i Teatrze Komedia.

W 1989 roku postanowiła wyjechać do Kanady, gdzie spędziła dwa lata.

Jej najbardziej rozpoznawalną rolą była postać Krystyny Lubisz w serialu „Klan”. Jednak wskutek choroby jej rola została usunięta z serialu.

Gwiazda otrzymała TeleKamerę w kategorii Najlepsza polska aktorka serialowa w 2000 roku.

Jej mężem był aktor, Jacek Sas-Uhrynowski, z którym doczekała się dwójki dzieci – Katarzyny i Michała.

Jak informował portal Kraj: Kasia Cichopek pożegnała się z fanami ,,M jak miłość". Fani serialu zaniepokojeni

Przypomnij sobie: Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed zakażonymi jajkami. Jest wykaz wycofanych produktów

Kraj pisał również o: Madonna wprawiła fanów w osłupienie. Oto jej nowy ukochany, młodszy o ponad trzy dekady